Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

Michałkowickie Planty - fuszerka kadencji

W poniedziałek 3 września (prawie miesiąc po terminie zapowiadanym przez Gminę i prawie rok po pierwotnie planowanym zakończeniu inwestycji) oficjalnie otwarto Michałkowickie Planty. Gdyby ktoś przeczytał artykuł w serwisie miejskiem LINK  można odnieść wrażenie, że to niezwykle udana inwestycja. Jakie są moje odczucia jako mieszkańca, lokalnego działacza i radnego? Po kolei: 1. Projekt rewitalizacji Michałkowickich Plant od początku nie był przemyślany. Gmina zajęła się wyłącznie kawałkiem przestrzeni miejskiej w Michałkowicach. Przemyślane działanie wzięłoby pod uwagę również okoliczne tereny (okolica Parku Tradycji, Plac 11 Listopada, targowisko należące do SM Michał, a także inne tereny). Proszę nie zrozumieć mnie źle w tym miejscu - nie chodzi o wykonanie inwestycji w jednym roku, a o sensowne zaplanowanie tego, co jest niezbędne w tej przestrzeni i realizacja etapami). 2. Brak konsultacji. Niestety Gmina nie konsultowała projektu przebudowy z mieszkańcami. Wspólnie z grupą Ak