Nie wiem który już raz opisywany jest problem zanieczyszczenia ulicy Michałkowickiej? Gdy tym razem natrafiłem na kolejną interpelację w tej sprawie to... ZANIEMÓWIŁEM!!! W czym problem? Kolejny radny zgłasza problem... Czytam odpowiedź...
... i staram się zrozumieć "inspektora", który przeprowadzając wizję w terenie widzi naprawioną drogę dojazdową, sprawnie działającą myjkę też... (pomijam fakt, że przez kilka dni była zepsuta, ale szybko ją naprawiono) Ale dziurawej ulicy Michałkowickiej i unoszących się tumanów kurzu już szanowny PAN INSPEKTOR nie zauważa? Którędy Pan szedł na Haldex? Czyż nie chodnikiem, na którym zalega kurz, czyż nie obok dziurawej drogi, na której "radośnie podskakują i hałasują" ciężarówki? To może ja dopowiem resztę! CAŁE MICHAŁKOWICE SĄ ZAKURZONE! MICHAŁKOWICKA, ORZESZKOWEJ, KOŚCIELNA!!! Urzędnicy tego nie widzą czy nie chcą widzieć? Nawierzchnia tych ulic powoli i systematycznie ROZPADA SIĘ! Zapraszam szanownych urzędników na ulice Michałkowic do wysłuchania wszystkich przekleństw pod adresem Władz Miasta, które padają z ust michałkowiczan patrzących na kolejne pędzące ciężarówki!
Chyba czas uświadomić sobie, że budowa ronda NIE ROZWIĄŻE NAJWAŻNIEJSZEGO PROBLEMU MICHAŁKOWIC - a to dlatego, że ciężarówki dalej będą rozjeżdżać michałkowickie ulice - rozjadą też nowe rondo! W mojej opinii należy przeprowadzić analizę ilości przejeżdżających ciężarówek, kierunku, w którym się poruszają oraz poszukać wyjścia z tej sytuacji. Ze swoich obserwacji wiem, że duża część ciężarówek kieruje się na Fabud i Haldex. Może trzeba wybudować drogą dojazdową do tych zakładów od ul. Zwycięstwa i wtedy budować rondo? Nie wiem, ale trzeba podjąć zdecydowane działania!
Komentarze
Prześlij komentarz