Dostałem dziś zgłoszenie od Pana Jacka, że na nowej nawierzchni ul. Maciejkowickiej pojawiły się... DZIURY!!! Do tego Pan Jacek stwierdza, że "jakość kostek chodnikowych układanych na ul. Maciejkowickiej odbiega jakością od zastosowanych przy budowie ronda w Bytkowie". Z zaciekawieniem udałem się na miejsce... Rzeczywiście, w nawierzchni pojawiło się kilka dziur, przez które widać podkład z kamieni, ale byłbym raczej spokojny bo nie jest to ostatnia warstwa asfaltu. Zapewne na tym, po czym obecnie jeździmy pojawi się specjalna siatka wzmacniająca i dopiero potem zostanie wylana ostatnia warstwa asfaltu. Co do jakości kostek, z mojej dzisiejszej obserwacji potwierdzam - są to inne "kostki", czy lepsze czy gorsze? Zostawiam każdemu do oceny, nie wypowiadam się. Jednak dla zainteresowanych fotki w załączeniu.
Witam na blogu Jana Wieczorka, lokalnego działacza i społecznika, współtwórcy Stowarzyszenia MIASTO TO COŚ WIĘCEJ.
Nie ma sensu postępować według tradycyjnego schematu i spieszyć się z rozpowszechnianiem plotki, iż wykonawca zepsuł robotę... To po prostu miejsca występowania studni kanalizacyjnych i sanitarnych. W momencie wykonania warstwy ścieralnej w miejscach "dziur" pojawią się włazy studni.
OdpowiedzUsuńDlatego też odpowiednio napisałem, że dostałem zgłoszenie i wykonałem fotografie na miejscu (gdzie pisze, że wykonawca zepsuł robotę?). Nie oceniam bo nie uważam, że robota jest zepsuta. Jak widać Samuelu zawsze znajdzie się ktoś kto wytłumaczy sprawę :) Dzięki i pozdrawiam :)
Usuń