Dziś kolejna relacja dla tych, którzy omijają budowę michałkowickiego ronda z daleka! Prace idą pełną parą, a jak widać w okolicy kościoła znajdują się jakieś "stare fundamenty" (tam prace stoją, ale ruszyły po drugiej stronie po około miesiącu przestoju). Szkoda, że przed realizacją inwestycji nikt nie pomyślał o przeprowadzeniu "małych wykopalisk" bo prace prowadzone są w centrum dzielnicy, w której już w 1274 roku istniała parafia. Być może przy okazji prac zniszczono ważną część historii miasta? Po prostu szkoda. Szkoda też ul. Maciejkowickiej, Domina i Żeromskiego. Podczas remontu ich stan pogarsza się z dnia na dzień. Po budowie ronda będzie jeszcze więcej dziurawych dróg - brawo :)
Witam na blogu Jana Wieczorka, lokalnego działacza i społecznika, współtwórcy Stowarzyszenia MIASTO TO COŚ WIĘCEJ.
Komentarze
Prześlij komentarz