Wczoraj w Katowicach i Siemianowicach Śląskich odbył się Bieg Korfantego. Trasę pokonało 1150 zawodników. Co oczywiste, były poważne utrudnienia w ruchu i opóźnienia w kursowaniu autobusów. O ile nie można mieć zastrzeżeń co do organizacji i zabezpieczenia samego biegu to jeśli chodzi o informację dla pasażerów komunikacji miejskiej możemy zanotować kolejną poważną wpadkę. Zastanawiam się w jakim celu w autobusach funkcjonują monitory i informacje głosowe? Czy z odpowiednim kilkudniowym wyprzedzeniem nie można informować o tak wielkich wydarzeniach oraz o planowanych utrudnieniach używając nowych technologii? Widocznie nie można! Władze Miast oraz KZK GOP same fundują sobie "wylewanie wiadra pomyj" w ich kierunku od zdenerwowanych pasażerów. Cóż, taki mamy region... Tymczasem relacja z biegu dostępna również na stronie miejskiej - zapraszam. Ode mnie też kilka fotek na szybko...
Witam na blogu Jana Wieczorka, lokalnego działacza i społecznika, współtwórcy Stowarzyszenia MIASTO TO COŚ WIĘCEJ.
Komentarze
Prześlij komentarz