Przejdź do głównej zawartości

Michałkowice: nareszcie ruszy rewitalizacja Michałkowickich Plant

Jako, że właśnie ruszył przetarg na "rewitalizację zdegradowanej przestrzeni publicznej w centrum Michałkowic w Siemianowicach Śląskich", w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się nowej jakości Michałkowickich Plant. Inwestycja realizowana będzie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Wojewówdztwa Śląskiego 2014-2020.

Jak będzie wyglądała przestrzeń publiczna w Michałkowicach, a właściwie pierwsza część ogólnie pojętego centrum dzielnicy? Zajrzyjmy w SIWZ. Znajdziemy tam elementy małej architektury, ławki, leżaki, pergole, plac zabaw, a także ścianki wspinaczkowe. Główne zmiany dotyczą przede wszystkim organizacji ruchu. Parking przy Biedronce zostanie oddalony od wejścia, gdzie znajdzie się aleja spacerowa. Dodatkowy parking powstanie na terenie dawnego boiska asfaltowego przy Michałkowickim Zameczku. W miejscu dawnej niecki betonowej powstanie fontanna. Zieleń również zostanie odpowiednio zagospodarowana.

Podsumowując, zakres prac obejmuje:
- przebudowę traktów pieszych i jezdnych,
- wykonanie fontanny chodnikowej,
- przebudowę miejsc postojowych,
- przebudowę oświetlenia parkowego,
- zabudowę elementów małej architektury,
- zagospodarowanie terenów zielonych wraz z budową rabat kwiatowych i wykonaniem nasadzeń.

Rewitalizacja to oczywiście utrudnienia, ale myślę, że nie będzie to dużym problemem. Będziemy czekać na efekty. Jedyne, czego nie zauważyłem, to toaleta publiczna; chociaż osobiście uważam, że powinna się znaleźć na placu 11 Listopada przy okazji tworzenia koncepcji zagospodarowania pozostałej części centrum Michałkowic. Z kolei martwi mnie dodatkowa kolizja ruchu samochodowego z ruchem pieszych w okolicy Zameczku - na dojeździe do parkingu zlokalizowanego na zlikwidowanym boisku.


Przykładowe wizualizacje:
















Komentarze

  1. Faktycznie, długo oczekiwany moment. Wszak to miejsce, które powinno być jedną z wizytówek miasta zważając choćby na usytuowanie i ilość przemieszczających się tędy ludzi. Jako jednak mieszkaniec bloku bezpośrednio sąsiadującego z "Biedronką" mam poważne wątpliwość, co do pomysłu umiejscowienia parkingu na byłym boisku. I to przynajmniej z dwóch powodów. Pierwszy wiąże się z paradoksem, że w dobie rzekomego rozwoju świadomości ekologicznej, kieruje się zanieczyszczenia pochodzące ze spalin samochodowych do parku o charakterze zabytkowym, tuż pod okna mieszkańców osiedla. Drugi, to fakt, że w ostatnich kilku latach na terenie Michałkowic zlikwidowano już kilka boisk; przy ul. Stawowej 5, Przyjaźni 24-28 przy gimnazjum (dwa) i jedno na ul. Wyzwolenia 21-25. Na przedmiotowym zaś boisku przy ul. Plac Bohaterów Września 6 zlikwidowano bramki. W zamian na terenie miejscowej dzielnicy powstał wprawdzie plac sportowy przy ul. Przyjaźni 40-46, ale dostępny dla dzieci przez mniej więcej...pół roku w roku, gdzie bramki do piłki nożnej są według regulaminu...raz w tygodniu. To daje około 24 dni na rok...Wprawdzie na ulicy Dąbrowskiej 10 wyremontowano boisko szkolne, ale jako obiekt przyszkolny, jest również dostępne w stopniu ograniczonym i powstało, co warto podkreślić nie dzięki dostrzeżeniu problemu braku odpowiedniej infrastruktury w dzielnicy przez władze miasta, ale dzięki miejscowym dzieciom, które wychodziły je zbierając podpisy w ramach projektu obywatelskiego. W tych warunkach można było więc liczyć, że paskudny betonowy plac przy Boh. Września 6 zamieni się w piękne, nowoczesne boisku, które jak grzyby po deszczu powstają choćby za miedzą w Chorzowie (w Maciejkowicach są dwa tego typu piękne obiekty na niespełna 1000 mieszkańców!). Ale perspektywa pomysłodawców naszego przedsięwzięcia widzę sięga w innym kierunku. Podobnie, jak zresztą, zagospodarowanie terenów po kopalni "Michał", które to miały być naturalnym przedłużeniem parku, a teraz okazuje się, że zielony teren został "oczyszczony"z powracającej na ten teren przyrody i w niedługim czasie zostanie zurbanizowany na nowo. Zupełnie innego kształtu nabiera teraz także niekończąca się dewastacja zieleni na owych plantach przez służby miejskie na przestrzeni ostatniej dekady. Starczy choćby spojrzeć jak wyglądały one 10 lat temu, a jak wyglądają teraz. Liczba gatunków ptaków chronionych gniazdujących na plantach spadła w tym czasie z 14 do 5-6. W fontannie mieliśmy wiosenne koncerty ropuchy zielonej, a także ropuchę szarą i traszkę zwyczajną. No cóż, przyjdzie poczekać na efekt końcowy, ale niektóre z pomysłów nie napawają optymizmem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam te uwagi, niestety w wielu kwestiach nie było woli rozmowy w tematach, o których Pan pisze. Patrząc na pomysły umiejscowienia parkingu pod samymi blokami (o których Pan pewnie nie wie?) obecne rozwiązanie i tak jest kompromisem. Częściowo problem Michałkowic i bardzo złego podejścia przez UM opisałem w tym miejscu: http://siemianowicesubiektywnie.blogspot.com/2017/05/mieszkancy-interweniuja.html

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Sprawa dla reportera" w Siemianowicach?

Dotarła do mnie ciekawa "karteczka" z informacją, że w dniu dzisiejszym w Siemianowicach Śląskich nagrywany jest program "Sprawa dla reportera". Ciekawe, prawda? Według informacji podanej na "karteczce" wszystko dzieje się właśnie teraz...

Michałkowice: odpust w parafii św. Michała Archanioła - jeden z największych w regionie

Dziś w Michałkowicach mamy odpust, Muszę przyznać, że dawno nie widziałem tylu bud, dmuchańców, karuzel, koni, kucyków i innych atrakcji - chociaż od lat wiadomo, że michałkowicki odpust jest jednym z największych w regionie. Myślę, że w przyszłym roku uda się jeszcze bardziej wypromować nasz odpust bo z roku na rok jest coraz lepiej. Myślę, że to świetny pomysł dla dzielnicy i miasta i całkiem fajna promocja. Przy okazji dzisiejszego odpustu, ks. proboszcz Eugeniusz Kurpas świętował 20-lecie posługi w naszej parafii. Tymczasem zapraszam do obejrzenia krótkiej fotorelacji z dzisiejszego odpustu.  Jan Wieczorek

Na Hugo wybrałem się sam...

Jestem kandydatem na radnego z Michałkowic - to już wiecie. Nie mogę jednak zapominać, że Michałkowice to część Siemianowic. Dlatego też wybrałem się dziś z rana na Hugo. Przy okazji byłem w Parku Hutnik. Myślę, że nie muszę pisać o problemach tej dzielnicy. Te problemy po prostu widać. Nie chcę Wam wmawiać, że jak wygramy wybory to zmienimy całą dzielnicę! Chcemy zmienić Hugo, ale jeśli wygramy wybory ZACZNIEMY JE ZMIENIAĆ! Bo chyba macie świadomość, że środki mamy ograniczone, ale z pomocą Was, MIESZKAŃCÓW! uda nam się. Powoli - do celu! Zmieńmy Siemianowice!!!