Dinozaury na Rzęsie, rewitalizacja Parku Hutnik

Na terenie siemianowickiej Rzęsy powstanie mini park Dinozaurów. Co ciekawe, "część mieszkańców" mówiła STOP dinozaurom bo... Widziała je na Pszczelniku. Po co dyskutować na ten temat, skoro nie ma o czym... Właściwie to proponuję, aby wymyślić coś od siebie bo na zasadzie "przenieśmy" można torpedować właściwie każdą inicjatywę: "czemu remontujecie tą ulicę? tamta jest w gorszym stanie!" "czemu robicie ulicę, chodnik trzeba zrobić", "po co remontujecie alejki w tym parku? tamten jest bardziej zapuszczony", "czemu siłownia na Tuwimie, a nie na Hugo?", itd. Widzę polityczne inspiracje inicjatorów przenosin dinozaurów na Pszczelnik (ciekawe czy tylko ja?) i w mojej opinii nie chodzi wcale o Pszczelnik, chociaż łatwo ten właśnie Park wykorzystywać do tej "gry". Od ilu lat Pszczelnik jest zapomniany? Od grudnia 2014? Chyba niekoniecznie, ale po co ciągnąć temat dalej. Wracając do "inicjatywy", oprócz pomysłu można zaproponować w jaki sposób osiągnąć dany cel, lub po prostu włączyć się w realizację bo zasada "mam pomysł, wy go realizujcie" nie ma sensu.  Jedno ze stowarzyszeń chciało działać na zasadzie "mam pomysł, zrealizujcie go, dajcie kasę, weźcie odpowiedzialność, a my napiszemy, że byliśmy organizatorami". Warto dodać, że rewitalizacja Parku Pszczelnik jest w planach na obecną kadencję (czego nie ukrywa Prezydent Miasta Rafał Piech), nie ze względu na akcję na fejsbuku, ale dlatego, że od początku była w planach. Oczywiście, każdy chciałby, żeby w mieście zmieniło się wszystko w ciągu jednego roku, ale tak się nie da. Często pytacie czy zmieni się również Park Hutnik? Owszem zmieni się, powstanie mała fontanna na środku parku, wyburzony zostanie betonowy krąg, powstanie również siłownia na wolnym powietrzu, plac zabaw, zostaną również wymienione schody przy ul. 27-go Stycznia. Jeśli jesteście zainteresowani jak mniej więcej będzie wyglądała ta przestrzeń, na samym końcu zdjęć mała wizualizacja. Same prace ruszą jeszcze w tym roku, a zakończą się w 2016 roku.

Z mojej strony chcę popchnąć do przodu dwa projekty w Michałkowicach. Jeden to przebudowa centralnej przestrzeni publicznej Michałkowic (działamy nad założeniami), drugi to rewitalizacja terenu Parku Ludowego (dawny Sztadion, lub przestrzeń zwana kozimi górkami). Jeśli się uda, we wrześniu odbędzie się tam mały event połączony ze sprzątaniem tego terenu.

Na samym końcu całkiem sensowny pomysł na Pszczelnik. Skoro pojawiła się niedawno inicjatywa Prezydenta Miasta na to, aby podczas zimy w mieście działało lodowisko (to na razie tylko i wyłącznie pomysł, nie ma jeszcze decyzji) to potencjalnie Pszczelnik jest idealnym miejscem, w którym takie lodowisko może stanąć. Rynek Miejski niestety nie za bardzo nadaje się na lodowisko, za to do Pszczelnika jest już fajny dojazd komunikacją miejską i można śmiało nad tym pomyśleć.