Od kilku tygodni trwa rewitalizacja przestrzeni w centrum Michałkowic - chodzi oczywiście o Michałkowickie Planty. Kilkanaście dni temu ruszyły także prace przy remoncie Pałacu Rheinbabenów. Przy tej okazji już kilka razy zadawaliście pytania dlaczego dana alejka jest wyłożona kostkami granitowymi, kolejna płytami granitowymi, a boczne alejki są wyłożone nawierzchnią mineralną. Odpowiedź jest prosta. Całość inwestycji została uzgodniona z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, gdyż teren znajduje się w ścisłej ochronie konserwatorskiej. Efekty? Miasto musi dostosować jakość i wygląd poszczególnych materiałów i elementów do wymogów konserwatorskich. Dla przykładu, nie można stosować materiałów niskiej jakości. Są osoby, które twierdzą, że takie uzgodnienia nie są potrzebne - ja uważam, że jak najbardziej potrzeba takich uzgodnień. Eliminujemy wtedy bylejakość - kolorowe śmietniki, tanie zamienniki, itp. Mimo, że inwestycja nie była konsultowana (za co wielki minus dla UM) mieszkańcy z niecierpliwością czekają na efekty. Zakończenie rewitalizacji Michałkowickich Plant - przed odpustem u św. Michała, prace w Pałacu Rheinbabenów potrwają dłużej, przynajmniej do kwietnia 2018 roku. Jeśli znajdą się kolejne środki, prace w pałacu będą kontynuowane (zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz).
P.S. Zastanawia mnie kiedy zostaną wymienione latarnie na plantach.
Codziennie hałas pod oknem, ale również czekam na efekty :-). Lepsze materiały mogą dać tylko lepszy efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak.
Usuń