Przejdź do głównej zawartości

Bańgowski Grill Nocą!

Dzisiaj krótka rozmowa z Grzegorzem Szwedem - michałkowiczaninem, miłośnikiem motoryzacji w tym starszym wydaniu! Porozmawiamy na temat jego pasji jak również o Bańgowskim Grillu Nocą!


MrJ: Witaj Grzegorzu, spotykamy się pod Parkiem Tradycji w Michałkowicach i od razu rzucił mi się w oczy Twój samochód, powiedz kilka słów na jego temat?

Grzegorz: Witaj, krótko i na temat. Mercedes W123, rok 1980, silnik 2.0 diesel 72km.

MrJ: To teraz trochę historii tego wozu?

Grzegorz: Auto ma za sobą kawałek historii, nie wykluczam krótkiego epizodu taksówkarskiego. Poprzedni właściciele byli nim m.in w Słowacji, Chorwacji, na Węgrzech oraz w różnych innych zakątkach Europy. Ja sam jeżdżę nim póki co jedynie po Polsce, najciekawszy wyjazd to zdecydowanie na Koniec Świata - dosłownie, jest to mała miejscowość w woj. wielkopolskim, którą można uznać w pewnym sensie za odciętą od rzeczywistości, nie działa tam telefon, nie ma sklepu ani internetu. Udostępniam przy okazji fotkę :)

MrJ: Od jakiego czasu jesteś właścicielem tego Mercedesa?

Grzegorz: Auto mam już prawie dwa lata, czyli od czasu swoich 18 urodzin. Przez ten czas łapałem różnorakie zajęcia dorywcze, aby mieć środki na udoskonalanie go. Wiele rzeczy zostało już zrobionych, proporcjonalnie dużo zostało do zrobienia, ale to moja skarbonka bez dna, którą mam zamiar doprowadzić do jak najlepszego stanu i swojej wizji.

MrJ: Rozumiem, że masz już plany remontowe na najbliższą przyszłość?

Grzegorz: Najbliższe plany to blacharka, lakierowanie nadwozia oraz kosmetyka typu listewka, znaczek, żarówka czy inne detale. Chciałbym dokończyć też zawieszenie oraz doprowadzić do ideału układ napędowy. Dodam, że autem przejechałem już ok. 20 tys. kilometrów, a unieruchomiony został tylko dwa razy - kiedy przetarł się ze starości jeden z przewodów wiązki elektrycznej oraz kiedy zabrakło mi paliwa.

MrJ: Pytanie, które powinno paść na samym początku. Skąd u tak młodego człowieka zainteresowanie takim typem samochodów?

Grzegorz: Po prostu podobają mi się stare samochody i zawsze będę je darzył odpowiednim szacunkiem. Chciałem posiadać wyjątkowy samochód - taki, który wyróżnia się na drodze. Powiedziałbym, że mój Mercedes jest wyjątkowy. W przyszłości chciałbym zobaczyć w swoim garażu Fiata 126p oraz Poloneza.

MrJ: Porozmawiajmy teraz o "Bańgowskim Grillu Nocą" - co to takiego?

Grzegorz: BGN- czyli cykliczne spotkania ludzi zakręconych na punkcie starych samochodów, którzy chcą dzielić swoją pasję z innymi. Miejsce padło na siemianowicki Bańgów - ze względu na spokój i klimat. Oprócz nas nie ma tam żadnych nowszych pojazdów więc pozwala nam to na pewnego rodzaju "back in time". Nie ma selekcji, można przyjechać Maluchem, Polonezem, Mercedesem, BMW, Volkswagenem a nawet Jelczem lub Nysą. 

MrJ: Skąd pomysł, aby w naszym mieście odbywały się takie spotkania?

Grzegorz: Spotkania narodziły się wzorem Krakowskich Klasyków Nocą, Lubelskich KN, Kaliskich KN czy Katowickich KN, które niestety ostatnimi czasy chyba upadły na dobre... Postanowiliśmy zorganizować coś swojego. Planujemy też łączyć to z przejazdami po mieście, a tym samym przeniesieniem się w jakieś miejsce, w którym więcej ludzi będzie miało możliwość podziwiania naszych skarbów.

MrJ: Będę drążył temat Grilla. Dlaczego Bańgowski Grill a nie Bańgowskie Klasyki?

Grzegorz: Pierwsze spotkanie zostało zainaugurowane grillowaniem, więc tak już pozostało.

MrJ: Kiedy odbywają się spotkania i w którym miejscu?

Grzegorz: Spotkania odbywają się planowo w pierwszy piątek miesiąca na Bańgowie przy barze Maria. Startujemy około godziny 18:30 - 19:00. Przy okazji chciałbym serdecznie zaprosić wszystkich posiadaczy starych motocykli, samochodów i różnych nietypowych pojazdów jak motorynki Romet itp.

MrJ: Gdzie można Was znaleźć i skontaktować się z Wami?

Grzegorz: Mamy swój Fanpage na portalu facebook: https://www.facebook.com/BangowskiGrillNoca?ref=ts&fref=ts

MrJ. Dziękuję za rozmowę i zapraszam do obejrzenia fotek z Bańgowskiego Grilla Nocą jak również samochodu Grzegorza. Przy okazji podziękowanie dla Grzegorza i użytkownika "rezerwa 126p" za udostępnienie zdjęć do serwisu Siemianowice Subiektywnie.

Grzegorz: Dziękuję również i pozdrawiam.

























Fotki: rezerwa 126p / Grzegorz Szwed / MrJanicek

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Sprawa dla reportera" w Siemianowicach?

Dotarła do mnie ciekawa "karteczka" z informacją, że w dniu dzisiejszym w Siemianowicach Śląskich nagrywany jest program "Sprawa dla reportera". Ciekawe, prawda? Według informacji podanej na "karteczce" wszystko dzieje się właśnie teraz...

Michałkowice: odpust w parafii św. Michała Archanioła - jeden z największych w regionie

Dziś w Michałkowicach mamy odpust, Muszę przyznać, że dawno nie widziałem tylu bud, dmuchańców, karuzel, koni, kucyków i innych atrakcji - chociaż od lat wiadomo, że michałkowicki odpust jest jednym z największych w regionie. Myślę, że w przyszłym roku uda się jeszcze bardziej wypromować nasz odpust bo z roku na rok jest coraz lepiej. Myślę, że to świetny pomysł dla dzielnicy i miasta i całkiem fajna promocja. Przy okazji dzisiejszego odpustu, ks. proboszcz Eugeniusz Kurpas świętował 20-lecie posługi w naszej parafii. Tymczasem zapraszam do obejrzenia krótkiej fotorelacji z dzisiejszego odpustu.  Jan Wieczorek

Na Hugo wybrałem się sam...

Jestem kandydatem na radnego z Michałkowic - to już wiecie. Nie mogę jednak zapominać, że Michałkowice to część Siemianowic. Dlatego też wybrałem się dziś z rana na Hugo. Przy okazji byłem w Parku Hutnik. Myślę, że nie muszę pisać o problemach tej dzielnicy. Te problemy po prostu widać. Nie chcę Wam wmawiać, że jak wygramy wybory to zmienimy całą dzielnicę! Chcemy zmienić Hugo, ale jeśli wygramy wybory ZACZNIEMY JE ZMIENIAĆ! Bo chyba macie świadomość, że środki mamy ograniczone, ale z pomocą Was, MIESZKAŃCÓW! uda nam się. Powoli - do celu! Zmieńmy Siemianowice!!!